Gdzie warto szukać cz. II

Nawiązując do poprzedniego wpisu zostaję w klimatach Regular Show. To, jaka ta kreskówka jest genialna, ile w niej nawiązań do innych seriali czy filmów i żartów z dziedziny +16, zostawiam na przyszłość, bo jest o czym pisać.
Teraz natomiast chciałam się skupić na muzyce. Twórca kreskówki, J. G. Quintel, czerpie garściami ze swojej przeszłości, zwłaszcza z lat szkolnych. A były to lata 80 i 90. I taka też pojawia się w kreskówce muzyka.

Najbardziej motywująca piosenka świata? Eye of the Tiger. Ale warto też pamiętać o Joe Esposito i jego You’re the Best Around. Piosenka dobrze znana fanom Karate Kid.

Czym byłby serial z taką ilością muzyki bez własnej inwencji? Twórcy wyszli naprzeciw oczekiwaniom i w odcinku Mordecai and the Rigbys można usłyszeć jak J. G. Quintel, podkładający głos Mordecaiowi, śpiewa Party Tonight. W oryginale wykonuje ją Sean Szeles. Dużo gitary elektrycznej i chwytliwy tekst, ideał!

W połowie lat 80 wielkim hitem była synthpopowa piosenka znanego aktora i komika Eddiego Murphiego. Dlatego nie mogło zabraknąć Party all the Time ani w kreskówce ani na mojej liście.

Gdzie warto szukać utworów?

Spośród wielu seriali prawniczych warto rzucić okiem na Suits. Ciekawe wątki, postacie, akcja cały czas w ruchu. Jednak dodatkową zaletą, o której chciałam powiedzieć coś więcej jest muzyka. Można tu znaleźć prawdziwe perełki. Przeróżne gatunki z wielu epok.

Na początek może Big Black Delta, czyli solowy projekt Jonathana Batesa, pana odpowiedzialnego za wokal w Mellowdrone. Kawałek Money Rain Down ma w sobie nutkę świeżości, zwinnie łączy w elektronikę, synthpop i post-industrial.

Spokojniej i bardziej kojąco było np. w sezonie 3, odcinku 5. Tam mogliśmy usłyszeć przepiękny utwór The XX – Intro. Idealny przykład tego, że muzyka jest pełnią sama w sobie, bez zbędnego tekstu. Wystarczy melodyjnie ponucić w tle.

Jeśli ktoś ma ochotę na funk i soul wystarczy, że zainteresuje się samym pilotem serialu. Można tam usłyszeć znanego już od lat 60 Charlesa Bradleya śpiewającego The World (Is Going Up In Flames)